środa, 11 grudnia 2013

Coś się szyje ....

Mój syn nieodmienne widząc mnie z drutami, szydełkiem lub igłą w ręce pyta: "Mamo, co szyjesz?"
Dziś uchylę rąbka tajemnicy. Szyję dla zaspokojenia próżności (biżuteria) i adekwatnie do panującej pory roku (motyw zimowy). Całość już niebawem.





4 komentarze:

  1. Zapowiada się wspaniale! Czekam na rezultat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. biel i szarość,coś pięknego powstanie!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niby tylko zapowiedź, ale jaka piękna. Będę czekać z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj będzie cudny juz przebieram nogami , aby zobaczyć efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń