Wszystkim cierpliwym w nagrodę prezentuję zdjęcia zimowej bransoletki:
Wzór wyszperałam w zasobach Eleny Somerton. Zresztą podoba mi się tam wszystko, nie tylko zimowe motywy. Muszę się tu publicznie trochę poskarżyć na blogggera - poobcinał kolory na zdjęciach że aż zęby zgrzytają. Ale na to rady nie znam. Zresztą fotografowanie białego na białym to też nie lada wyzwanie.
A nie byłabym sobą gdyby nie powstał kolaż. Ciekawe kiedy mi minie?
Po raz pierwszy robiąc bransoletki wykorzystałam małe chińskie koraliki - niby te równiejsze. Ale też i po raz ostatni - nie podoba mi się że bransoletka jest taka nierówna. Pokusiłam się na ten kolor bo w koralikach TOHO taki jest trudno dostępny. Nie wspominając o tym jak drogi.
Doczekałam się ! Piękna :)
OdpowiedzUsuńBlogger to taki podstępny złodziej kolorów i jakości..
Bransoletka zimowa na czasie ;) Na zdjęciu żadnych nierówności nie widać i jak dla mnie całokształt super! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna, niesamowicie zimowa i magiczna:)
OdpowiedzUsuńPrzesliczna branzoletka i nie tylko ta jedna ..sliczne sa twoje prace!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie!!!
Bajeczna ! Bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuń