niedziela, 15 grudnia 2013

Weny na tytuł brak.

W przedświątecznym wirze zajęć i dodatkowych obowiązków wymyśliłam, że wezmę udział w wyzwaniu Rozkręconych myśli. Ale żeby nie zabrało mi to za wiele czasu zgłosiłam przygotowaną dopiero co bransoletkę. Powstała dla marki JOIS i doskonale pasuje do założeń: Oszroniona biżuteria

 


Koraliki nawlekałam według schematu z albumu Eleny Somerton: http://fotki.yandex.ru/users/elenasomerton/album/309187/. Dużo fajnych i niebanalnych pomysłów na wzory sznurów. Ale dość już dygresji, oto bohaterka posta:






I z logo JOIS:






środa, 11 grudnia 2013

Coś się szyje ....

Mój syn nieodmienne widząc mnie z drutami, szydełkiem lub igłą w ręce pyta: "Mamo, co szyjesz?"
Dziś uchylę rąbka tajemnicy. Szyję dla zaspokojenia próżności (biżuteria) i adekwatnie do panującej pory roku (motyw zimowy). Całość już niebawem.





sobota, 7 grudnia 2013

Świąteczny błysk.

Rzadko sięgam po koraliki Toho w rozmiarze 8/0. Ale tak jakoś mi się pachały pod ręce :)
Praca z nimi jest przyjemna bo duży rozmiar daje szybki postęp pracy. Tak więc nie było to poważne wyzwanie ale całkiem przyjemne dłubanie dla relaksu. Bransoletka typu bangle (kółko wkładane na rękę):

Koniec i początek bransoletki wkleiłam w metalowy koralik modułowy (taki z dużym otworem).
I pomimo że gruba - swój urok ma.

O świątecznej kolorystyce możecie poczytać także na blogu JOIS. Tam znalazł miejsce również komplet moich bransoletek czarno-białych.

środa, 4 grudnia 2013

W klimacie przedświątecznym.

Święta niedługo dlatego na warsztacie kolory wizytowe. Biały z czarnym zawsze się lubiły. Opaque Jet i Opaque-Lustered White zakupione w ilościach hurtowych przerobione na niebanalny komplet:

 
3 sztuki w komplecie a każda inna: paski, kropki, kwiatki. Do noszenia pojedynczo i hurtem.

Bransoletki z marką JOIS do kupienia w Srebrnej Agrafce i niebawem na stronie JOIS - polskie bransoletki szydełkowo koralikowe.


wtorek, 19 listopada 2013

JOIS. Doceń rękodzieło.

Dziś chciałam się podzielić z Wami miłą informacją: dołączyłam do grona projektantek marki JOIS.


Aktywne i kreatywne osoby stworzyły inicjatywę promowania naszego rodzimego rękodzieła. Tak więc zapraszam oglądajcie i wybierajcie: fanpage JOIS


Tę oryginalną akcję wspiera także galeria Srebrna Agrafka.  Na stronie galerii po wpisaniu w wyszukiwarce JOIS obejrzeć możecie produkty sygnowane tą nazwą: staranność wykonania, unikatowe wzory i nasza rodzima myśl twórcza.

 Dziś w Srebrnej Agrafce zadebiutowały dwie moje prace z logo JOIS:




poniedziałek, 11 listopada 2013

Jesienne kolory w dwóch odsłonach.

Brązy zawsze były moją ulubiona paletą barw choć sama nie wyglądam w nich dobrze. Ale lubię wszelkie ich odcienie. Tak więc dziś dwie prace w ww kolorystyce.

 
Bransoletka z bead soup. Wymieszane koraliki i miedziana ważka  - jesiennie i elegancko.
Bransoletka wykonana ukośnikiem na 12 koralików w rzędzie i elementy w kolorze miedzianym. Ważka jest dość duża, ale detale są wykonane starannie i przez to wygląda filigranowo. 


Naszyjnik z kilku wielkości bead balls i błyszczących ceramicznych kul.


Obie prace na sprzedaż tutaj.

czwartek, 7 listopada 2013

Kolorowo, cukierkowo.

Po raz kolejny porządki w pudełkach z koralikami zaowocowały niespodziewanym efektem. Kolorowo a wręcz cukierkowo wyszła bransoletka z resztek koralików toho ceylon. Kolory już nie do wyliczenia. Ale rezultat z przyjemnością Wam prezentuję:


wtorek, 5 listopada 2013

Kolejna technika opanowana.

Znalazłam na jednej ze stron takie kolczyki: http://hobby-rukodelie.ru/biseropletenie-sergi-milye-fialki-svoimi-rukami
Spodobał mi się motyw kwiatków w kolczykach ale nijak nie mogłam rozgryźć jak je upleść. Pomogły mi dobre dusze z forum Craftladies http://www.craftladies.org/jaka-to-technika-t4989.html
No i dzięki ich podpowiedziom udały się takie oto kolczyki:





Długie bigle i pojedyncze kwiatki - moja wersja mini. Ściegu sqare stitch. Nie będzie należał do moich ulubionych. Jak na mój gust za dużo machania igłą w tę i z powrotem.

sobota, 5 października 2013

Kolejne wyzwanie. Czemu nie!

Kolejne wyzwania mobilizują mnie do wzięcia igły do ręki. Tym razem na blogu Rozkręcone Myśli na tapecie kolczyki.
Mój prosty i być może niezbyt odkrywczy projekt:

Ale za to jaka kondensacja koloru:
- Toho round higher-metallic grape
- Toho round higher-metallic iris violet 


Koraliki w rozmiarze 11/0 i okiełznany przeze mnie ścieg cubic raw.

środa, 2 października 2013

Miało być na szaro ....

i będzie. Postanowiłam się zmobilizować i wziąć udział w wyzwaniu Kreatywnego Kufra.

 



W zapasie miałam szare  koraliki w różnych odcieniach i kolorach więc postanowiłam je jakoś spożytkować. Żeby nie było za prosto wymyśliłam, że przy tej okazji uporam się z wiecznie odkładanym na bok peyote`m nieparzystym. Tu z pomocą przyszły ściągi z bloga Magraf. I jakoś przemęczyłam ten temat a efekt bardzo mnie zadowolił. Popatrzcie:




Koraliki w tej pracy to: 
- Toho round frosted gray 11/0 
- Toho round silver-lined frosted gray 8/0 
- Toho round silver-lined frosted black diamond 8/0 
- Toho round silver-lined frosted cyrstal 8/0

 Bransoletka dość szeroka 3,5 cm, długa 18cm.


Efekt wypukłości uzyskałam nie tylko fizycznie poprzez zmianę wielkości koralików ale także optycznie - użyłam coraz jaśniejszych odcieni szarego koloru.



sobota, 28 września 2013

Szaro, buro i deszczowo.

No właśnie. Szaro buro i deszczowo a chyba wszyscy liczyliśmy na ciepły początek jesieni. Wakacje rozpieszczały nas słońcem i prawdziwie urlopową aurą więc chcielibyśmy więcej. Cóż, chyba trzeba sobie odpuścić zaklinanie pogody w cieniutkim sweterku i sandałach i powyciągać z szaf cieplejsze buty i kurtki.
A skoro już o ciuchach, to w tym sezonie wrócił, z tego co obserwuje, do łask kolor szary w przeróżnych odcieniach. No to i ja, żeby być trendy (co za słowo, brr...) wydłubałam z dna kartonika szare koraliki
i zaczęłam pleść .....
Zdecydować się konkretnie nie mogłam to wymieszałam jak pod rękę podchodziły. I z takiej "bead soup" wydziergałam mój ulubiony model: bransoletkę owijaną trzykrotnie wokół ręki. Na 6 koralików w rzędzie. Kolorów już nie pokuszę się o rozpisywanie. Było ich chyba z 5 odcieni.


A na zakończenie dodam, że na tym nie koniec. Szarości nadal na warsztacie i niedługo kolejny w szarościach dziergany pomysł. Zapraszam na prezentację za kilka dni. 

środa, 25 września 2013

Ukośne grubaski.

Jakby nie przewrotnie brzmiał tytuł chodzi tylko o bransoletki. Już od dawne obmyślałam sposób na pozbycie się tradycyjnego zapięcia w bransoletce tzn. wklejanych końcówek i karabińczyka. Zapięcia typu toggle też nigdy mnie nie zawojowały. A po szaleństwie bransoletek modułowych w moich zapasach zostało sporo ciekawych koralików z dużym otworem. Wykoncypowałam więc sobie, że udziergam bransoletkę w stylu bangle (wkładane na rękę kółko) i dokleję do niej te koraliki modułowe jako element ozdobny.
Efekt końcowy na zdjęciu:





Bransoletki wykonane ukośnikiem na 12 koralików w rzędzie. Bransoletka wykonana ukośnikiem ma to do siebie, że jest plastyczna. Przez to można ją bez problemu włożyć na nadgarstek bo lekko się naciąga.

czwartek, 12 września 2013

Z całego serca ....

Banalny wzorek ale jakże chwytający za serce. Jeden z pierwszych moich sznurów szydełkowych z graficznym ściegiem. A wzorek stąd :
Efekt:

Pomysł na fotografowanie bransoletki na rulonie zwiniętego kartonu od Mraugorzty. Dzięki za inspiracje :) Choć efekt jeszcze do poćwiczenia w moim wydaniu.

wtorek, 3 września 2013

Kici, kici maleńki ....



Wlazł kotek na płotek i robił na szydełku .....
Choć mój syn wciąż pyta: "Co tam mamo szyjesz?"
Taki sobie kotek uwiesił się na bransoletce w kropki.  A razem z kotem tworzą niezły duet.





czwartek, 29 sierpnia 2013

Pora na odkurzenie bloga.

Trochę się tu zakurzyło. Eh, czasu na wszystko nie starcza. Ręce moje w tym czasie nie próżnowały. Dziś tak na niezbyt "wyrywny" start małe kolczyki:

Szkiełko Swarovski rivoli aquamarine 12mm i Toho w rozmiarach 11/0 i15/00. Takie szybkie dłubadełko. Ale bardzo lubię te kolczyki, bo choć małe efektownie uzupełniają codzienny look.

niedziela, 24 marca 2013

Czerwony kolor na zaklęcie zimy.

Mocne i zdecydowane kolory to to czego tak bardzo mi brak na przednówku. Bury i szary jakoś nie chcą odstąpić miejsca delikatnym kolorom wiosny: zieleni, żółci i różowi.
Dlatego powstała bransoletka trochę na postraszenie tej zimy co tak uparcie się nas trzyma.


Taki misz-masz z pudełek, które leżą zapomniane gdzieś na samym dnie szafy. A tu niespodzianka - można z nich wyczarować coś naprawdę efektownego.



środa, 6 marca 2013

Energetyczne kolczyki na wiosnę.

Trochę się ten blog zakurzył. Oj przyznam się bez bicia, że nie miałam za bardzo weny. Ale dzisiejszy dzień daje nadzieję, że zima już za nami. Tak więc i twór w dość energetycznym kolorze: czerwonym!

Kolczyki wykonane według tutorialu Weraph. Kolory nie moje (pod zamówienie) ale całość wyszła bardzo elegancka.

Srebrne sztyfty zakupione w Kadoro sprawdziły się w tym projekcie doskonale.

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Agat na Nowy Rok.

Dawno już temu kupiłam na Allegro piękny plaster agatu. Cudowne nitki bieli i wszelkie odcienie brązu sprawiły że mnie zauroczył. Jednak po otworzeniu przesyłki okazało się że moje cudo jest pęknięte. No cóż - zdaża się. Odłożyłam go do kącika i tam przeleżał ...... ohoho!

Przy okazji porządków przedświątecznych odkopałam go z tego zapominanego kąta i oplotłam w zestaw brązów i odcieni złota. Pęknięcie widać nadal ale przez to mam pewność że zostanie ze mną :)